Jak dobrze było w Dobrej

dobra

Niedzielne popołudnie 21 maja br. spędziliśmy, maszerując z kijami, w Borach Niemodlińskich. Swoich znajomych, z kijkowych marszów, do Dobrej zaprosili państwo Goleniowie. Dzięki ich gościnności mogliśmy podziwiać, piękne okolice Dobrej. Reinhold okazał się wspaniałym gawędziarzem i piewcą swojej okolicy. Dzięki niemu poznaliśmy historię i dzisiejsze atrakcje Dobrej oraz wiele ciekawostek dotyczących Borów Niemodlińskich. Poczęstunek na leśnej polanie był iście królewski: kołacz, karkówka, kiełbaski, swojskie nalewki…czego chcieć więcej. Serdecznie Dziękujemy za gościnę Irmie i Reinholdowi i ich dzieciom.