Nareszcie jest…

zima 2016Wreszcie przyszła prawdziwa zima. Temperatura minus 5 Celsjusza (może być), okolica zasypana śniegiem, z ochotą ruszyliśmy na nasze leśne trasy. Powietrze było bardzo rześkie, dłonie na początku marzły, ale już po pierwszym kilometrze marszu zaczęliśmy odczuwać przyjemne ciepełko. Mogliśmy podziwiać uroki zimy w lesie. Nasze leśne ścieżki zasypane śniegiem wyraźnie kontrastowały z zielono-szarą ścianą lasu. Ślady stóp i roweru wskazywały, że nie byliśmy pierwszymi gośćmi tej niedzieli w lesie.

Powitanie zimy w pierwszym dniu nowego roku 2016

IMAG1258

 

W pierwszym dniu nowego roku 2016 stała się rzecz niesłychana.  Spadł pierwszy tej zimy śnieg. Postanowiliśmy sprawdzić czy na naszych kijkowych ścieżkach w Lędzinach k. Opola też posypało śniegiem. Okazało się, że w lesie było go minimalnie i  z trudem  przykrywał jesienne liście. Spacer był bardzo potrzebny, żeby po „trudach” sylwestrowej nocy wrócić do formy.

Ile liści sypią lasy
ile minut biją czasy,
tyle spacerów z kijkami
życzymy  po wsze czasy.